7 krótkich kronik z interpretacją

7 krótkich kronik z interpretacją
Patrick Gray

Kronika, będąca szeroko badanym i zróżnicowanym gatunkiem literackim w Brazylii, jest rodzajem tekstu, który jest zwykle krótki i używa prostego i przystępnego języka. Jego tematy są zwykle związane z życiem codziennym, odzwierciedlając społeczno-kulturowy i polityczny kontekst momentu produkcji.

Kroniki mogą również pełnić wiele różnych funkcji. Przykłady kronik obejmują teksty opisowe, humorystyczne, dziennikarskie, liryczne lub historyczne.

1. kradzież kwiatów, Carlos Drummond de Andrade

Ukradłem kwiat z tego ogrodu. Portier budynku drzemał, a ja ukradłem kwiat. Przyniosłem go do domu i włożyłem do szklanki z wodą. Wkrótce poczułem, że nie jest szczęśliwy. Szklanka jest przeznaczona do picia, a kwiat nie jest przeznaczony do picia.

Podałem go do wazonu i zauważyłem, że podziękował mi, odsłaniając swoją delikatną kompozycję. Jak wiele nowości jest w kwiecie, jeśli dobrze się nad nim zastanowić. Będąc sprawcą kradzieży, przyjąłem na siebie obowiązek zachowania go. Odnowiłem wodę w wazonie, ale kwiat zbladł. Bałem się o jego życie. Nie było sensu zwracać go do ogrodu ani apelować do lekarza kwiatów. Ukradłem go, widziałem, jak umiera.

Już zwiędły, o szczególnym kolorze śmierci, podniosłem go słodko i poszedłem złożyć w ogrodzie, gdzie zakwitł. Portier był uważny i zbeształ mnie:

- Co za pomysł, przyjeżdżać wyrzucać śmieci z domu do tego ogrodu!

Carlos Drummond de Andrade (1902-1987), jedno z najsłynniejszych nazwisk w literaturze narodowej, jest pamiętany głównie ze względu na swoją ponadczasową poezję, ale autor pisał również świetne teksty prozatorskie, które prezentujemy powyżej.

Słynna kronika została opublikowana w Wiarygodne opowieści (1985) i rozpoczyna się od prostego działania, a mianowicie codzienna historia co kończy się wywołaniem głębokich refleksji i uczuć.

W spontanicznym geście mężczyzna zrywa kwiat z ogrodu, a przez kolejne dni śledzi proces jego rozkładu, zastanawiając się nad upływem czasu, kruchością i kruchością życia. efemeryczność życia .

Sprawdź także najlepsze wiersze Carlosa Drummonda de Andrade.

2. paw, Rubem Braga

Zastanawiałem się nad chwałą pawia obnoszącego się z przepychem swoich kolorów; to imperialny luksus. Ale czytałem książki i odkryłem, że wszystkie te kolory nie istnieją w piórach pawia. Nie ma pigmentów. Są za to maleńkie bąbelki wody, w których światło rozszczepia się, jak w pryzmacie. Paw jest tęczą piór. Pomyślałem, że to luksus wielkiego artysty, aby osiągnąć maksimum odcieni za pomocą piór.Z wody i światła tworzy swój blask; jego wielką tajemnicą jest prostota.

W końcu uznałem, że to jest miłość, o mój ukochany; ze wszystkiego, co we mnie wzbudza i olśniewa, drży i szaleje, są tylko moje oczy, które otrzymują światło twojego spojrzenia. Okrywa mnie chwałą i czyni mnie wspaniałym.

Rubem Braga (1913-1990), uważany za jednego z największych brazylijskich kronikarzy, opublikował dziesiątki książek na temat tego gatunku, pomagając zdefiniować go w naszym kraju.

Wybrany przez nas tekst został napisany w 1958 roku i jest częścią pracy 200 wybranych kronik (1978), zbiór jego najlepszych pism powstałych w latach 1935-1977. Tutaj zaczynamy od ciekawego odkrycia na temat pawia, zwierzęcia znanego ze swojego piękna.

W rzeczywistości kolory pawi nie zależałyby od ich piór, ale od sposobu, w jaki światło jest przez nie odbijane. Prowadzi to autora do rozważań na temat twórczość artystyczna i znaczenie prostoty.

Wkrótce potem używa metafory, aby zwrócić się do kobiety, którą kocha i porównuje siebie do samego zwierzęcia. Stwierdzając, że jego błyskotliwość zależy od sposobu, w jaki jest przez nią postrzegany, podkreśla rozkosz bycia kochanym Szczęście i pewność siebie, które wnoszą do naszego życia.

3. nie rozpraszać się, Clarice Lispector

Było bardzo lekkie upojenie wspólnym chodzeniem, radość, jak wtedy, gdy czuje się, że gardło jest trochę suche i widzi się, że ze zdziwienia usta są uchylone: oddychali wcześniej powietrzem, które było przed nimi, a pragnienie było ich własną wodą. Szli ulicami i ulicami, rozmawiając i śmiejąc się, rozmawiając i śmiejąc się, aby nadać znaczenie i wagę bardzo lekkiemu upojeniu, które było radością ich pragnienia.z powodu samochodów i ludzi, czasami się dotykali, a w dotyku - pragnienie jest łaską, ale wody są pięknem ciemności - a w dotyku ich woda lśniła, ich usta wyschły z podziwu. Jak podziwiali bycie razem! Dopóki wszystko nie zmieniło się w nie. Wszystko zmieniło się w nie, gdy chcieli tej samej radości. Potem wielki taniec błędów.On patrzył i nie widział, ona nie widziała, że on nie widział, ona, która tam była, ale on, który tam był. Wszystko poszło nie tak, a na ulicach był wielki kurz, a im bardziej się mylili, tym ostrzej chcieli, bez uśmiechu. Wszystko tylko dlatego, że zwracali uwagę, tylko dlatego, że nie byli wystarczająco rozproszeni. Tylko dlatego, że nagle wymagający i twardy, chcieliWszystko dlatego, że chcieli nadać imię; ponieważ chcieli być, tymi, którzy byli. Nauczyli się, że jeśli ktoś nie jest rozproszony, telefon nie dzwoni i trzeba wyjść z domu, aby przyszedł list, a kiedy telefon w końcu dzwoni, pustynia oczekiwania już przecięła przewody. Wszystko, wszystko dlatego, że nie byli już rozproszeni.

Opublikowano w Nie zapomnieć (1978), to jeden z krótkich, lirycznych tekstów, które naznaczyły literacką karierę Clarice Lispector (1920-1977), a także jej niezapomniane powieści.

W "For Not Being Distracted" możemy znaleźć dwóch bezimiennych bohaterów; po prostym opisie wydarzeń możemy stwierdzić, że chodzi o zakochana para Na początku ich entuzjazm jest oczywisty, gdy spacerują po mieście, całkowicie zanurzeni w rozmowie i wzajemnej obecności.

Jednak wszystko nagle zmienia się nieodwracalnie. Kiedy przestają cieszyć się chwilą i starają się odtworzenie początkowego szczęścia Ich oczekiwania są sfrustrowane: są ze sobą skłóceni, nie mogą się już komunikować.

Ten wycinek codziennego życia ilustruje początek i koniec namiętności, pokazując delikatność ludzkich więzi i to, jak nasze obawy i presja mogą je zniszczyć.

4. pocałunek, pocałunek, Luís Fernando Veríssimo

Na 34. urodzinach Clarinhy, jej mąż, Amaro, wygłosił bardzo oklaskiwaną przemowę. Oświadczył, że nie zamieniłby swojej Clarinhy na dwie 17-latki, wiesz dlaczego? Ponieważ Clarinha była dwiema 17-latkami. Miała żywotność, świeżość i, jak zakładano, dodatkowy zapał seksualny dwóch nastolatek. W samochodzie, po przyjęciu, Marinho skomentował:

- Piękne przemówienie Amaro.

- Nie daję im dwóch miesięcy na rozstanie - powiedziała Nair.

- Co?

- Mąż, gdy zaczyna często chwalić swoją żonę

Nair pozostawił w powietrzu wszystkie implikacje męskiej dwulicowości.

- Ale wydają się coraz bardziej namiętni - zaprotestował Marinho.

- Dokładnie. Zbyt zakochani. Pamiętasz, co powiedziałem, kiedy Janice i Pedrão zaczęli chodzić ramię w ramię?

- To naprawdę...

- Dwadzieścia lat małżeństwa i nagle zaczynają chodzić ramię w ramię? Jak kochankowie? Coś w tym było.

- To naprawdę...

- I to wszystko. Rozwód i spór sądowy.

- Masz rację.

- A Mario z biedną Marli? Z chwili na chwilę? Całus, całus, całus, "groźna kobieta" i dowiedzieli się, że miał romans z kierowniczką jej sklepu.

- Myślisz więc, że Amaro ma innego?

- Lub innych.

Żadne dwa z 17 nie wchodziły w grę.

- Myślę, że masz rację, Nair. Żaden człowiek nie składa takiego oświadczenia bez innych powodów.

- Wiem, że mam rację.

- Zawsze masz rację, Nair.

- Zawsze, nie wiem.

- Zawsze. Jesteś inteligentna, rozsądna, spostrzegawcza i niezmiennie trafiasz w sedno. Jesteś potężną kobietą, Nair. Przez jakiś czas wewnątrz samochodu słychać było tylko pisk opon na asfalcie. Wtedy Nair zapytała:

- Kim ona jest, Marine?

Luís Fernando Veríssimo (1936), jeden z najsłynniejszych współczesnych brazylijskich kronikarzy, znany jest z humoru, który charakteryzuje jego teksty.

Jesteśmy w nim świadkami rozmowy pary, Nair i Marinho, po imprezie dla przyjaciół. Romantyczna atmosfera pomiędzy Amaro i Clarinhą staje się źródłem intrygi i plotki ... wzbudzając podejrzenia.

Rozmawiając ze swoim mężem, Nair odkrywa, że uważa to zachowanie za przesadzone i podejrzane: chwaląc swoją żonę w ten sposób, druga musi coś ukrywać. Aby udowodnić swoją teorię, zaczyna przytaczać kilka przypadków cudzołóstwa, które miały miejsce w kręgu ich przyjaciół.

Mąż, przekonany jej argumentacją, zaczyna chwalić jej przenikliwość, sprawiając, że Nair zaczyna podejrzewać, że ona również jest zdradzana. Poprzez komiczny ton, tekst wyraża cyniczne spojrzenie na małżeństwo i trwałe relacje.

Sprawdź także najzabawniejsze kroniki Luísa Fernando Veríssimo.

5. rozmowy z Minas Gerais, Fernando Sabino

- Czy kawa jest tu naprawdę dobra, przyjacielu?

- Mogę powiedzieć, że nie: nie piję kawy.

- Jesteś właścicielem kawiarni, nie widać?

- Nikt na niego nie narzekał.

- Więc daj mi kawę z mlekiem, chleb i masło.

- Café au lait tylko jeśli nie zawiera nabiału.

- Brak mleka?

- Nie dzisiaj, sir.

- Dlaczego nie dzisiaj?

- Ponieważ dzisiaj mleczarz nie przyszedł.

Zobacz też: Wiersz E agora José? autorstwa Carlos Drummond de Andrade (z analizą i interpretacją)

- Czy przyszedł wczoraj?

- Nie wczoraj.

- Kiedy przyjedzie?

- Czasami przychodzi, czasami nie, ale w dniu, w którym powinien nadejść, zwykle nie przychodzi.

- Ale na zewnątrz jest napisane "Leiteria"!

Zobacz też: 15 najlepszych filmów do obejrzenia na HBO Max w 2023 roku

- Zgadza się.

- Kiedy pijesz mleko?

- Kiedy przychodzi mleczarz.

- Tam jest facet jedzący twaróg. Z czego jest zrobiony?

- Co: twaróg? Więc nie wiesz z czego składa się twaróg?

- Dobra, wygrałeś. Przynieś mi latte bez mleka. Posłuchaj tego: jak idzie polityka w twoim mieście?

- Nie mogę powiedzieć: nie jestem stąd.

- Jak długo tu mieszkasz?

- Nie mogę powiedzieć na pewno: trochę więcej, trochę mniej.

- Można już powiedzieć, jak wygląda sytuacja, prawda?

- Mówią, że idzie dobrze.

- Dla której partii? - Wydaje się, że dla wszystkich partii.

- Chciałbym wiedzieć, kto wygra tutaj wybory.

- Niektórzy mówią, że to jedno, inni, że drugie.

- A burmistrz?

- Co jest nie tak z burmistrzem?

- A co z burmistrzem?

- Burmistrz? Jest tak, jak o nim mówią.

- Co o nim mówią?

- Jego? Uai, w tym całym pociągu mówią o wszystkich burmistrzach.

- Z pewnością masz już kandydata.

- Kto, ja? Czekam na platformy.

- Ale na ścianie wisi portret kandydata, o co w tym wszystkim chodzi?

- Gdzie, tam? Hej, ludzie: powiesili to tam...

Fernando Sabino (1923-2004), pisarz i dziennikarz urodzony w Belo Horizonte, w pełnej humoru kronice "Conversinha mineira" odbywa podróż do swoich początków.

Tekst opublikowany w Żona sąsiada (1962) używa rejestru języka bardzo zbliżonego do oralności, odtwarzanie banalnej rozmowy .

W dialogu uwagę zwracają dziwne reakcje właściciela lokalu, który wydaje się być nieświadomy swojego otoczenia.

Oprócz tego, że nie jest zainteresowany samym biznesem, unikając różnych zadawanych pytań, nie obchodzi go również sytuacja polityczna strony i woli nie zajmować stanowiska.

6. naprawdę piękna, Martha Medeiros

Kiedy kobieta jest naprawdę piękna? Kiedy wychodzi od fryzjera, kiedy jest na imprezie, kiedy pozuje do zdjęcia? Klik, klik, klik. Żółty uśmiech, sztuczna postawa, występ dla publiczności.

Leżała na sofie, ubrana w parę spodni, bluzkę z brakującym guzikiem, z nogami splecionymi jedna na drugiej, z włosami opadającymi na ramiona, nie przejmując się tym, czy szminka przetrwała długi dzień. Książka w jej rękach, jej spojrzenie zagubione w tak wielu słowach, wyraz odkrycia na jej twarzy. Piękna.

Idąc ulicą, palące słońce, podwinięty rękaw bluzki, rozpalony kark, włosy upięte w nieładny kok, spojrzenie dezaprobaty z powodu spóźnienia autobusu, setki ludzi przechodzących obok siebie i nikt nikogo nie widzi, przeciera dłonią czoło, prostuje palcami brwi... Idealnie.

Wyjście z wanny, ręcznik porzucony na podłodze, ciało jeszcze wilgotne, dłonie odlepiające lustro, krem nawilżający na nogach, dezodorant, ostatnia minuta relaksu, przed nami cały dzień i gdy tylko otworzą się drzwi łazienki nie będziesz już właścicielem samego siebie. Umyj zęby, wypluj, osusz usta, oddychaj głęboko. Spektakularne.

Wewnątrz teatru, światła zgaszone, śmiech luźny, szeroko otwarty, ręce klaszczące na otwartej scenie, bez komend, jego tułów poruszający się, gdy linia zaskakuje, śmiech, który nie jest zawstydzony, nie jest posłuszny stosowności, pokazując dziąsła, jego ramię opiera się o ramię obok niego, oboje zwróceni do przodu, dłoń zakrywająca usta w krótkim dostępie nieśmiałości za tyle radości. Sen.

Samochód zaparkowany w pośpiechu na nieznanej ulicy, nagła potrzeba płaczu z powodu piosenki lub wspomnienia, głowa rzucona na kierownicę, gorące łzy, obfite, chusteczka zebrana z torby, wydmuchiwany nos, palce czyszczące powieki, lusterko wsteczne oskarżające czerwone oczy, a jednak służące jako wsparcie, jestem tu z tobą, tylko ja jestem tobąSprzedaję Charming.

Opublikowano w Rzeczy życia (2005), "Bonitas mesmo" to inspirująca kronika autorstwa Marthy Medeiros (ur. 1961), współczesnej pisarki i poetki urodzonej w Porto Alegre.

Uważnym i krytycznym okiem tekst rozpoczyna się od wskazania i skomentowania presja estetyczna którym poddawane są kobiety i różne wymagania dotyczące ich wyglądu.

Przedstawiając swoją definicję prawdziwego piękna, autorka dystansuje się od społecznych narzuceń i redukcyjnych standardów. Według niej jesteśmy jeszcze piękniejsi, gdy jest nam wygodnie, gdy nawet się tym nie przejmujemy.

Obserwacja i wychwalanie codziennych gestów i najczęstszych aktów, autorka szkicuje pochwałę kobiecej siły, która istnieje w nas wszystkich i wykracza daleko poza wizerunek każdej z nas.

7. kolejny z Windy, Luís Fernando Veríssimo

"Wspinaj się", mówił. Potem mówił "W górę", "W górę", "Na szczyt", "Wspinaczka". Kiedy pytali go "W górę czy w dół?", odpowiadał "Pierwsza alternatywa". Potem mówił "Zejdź", "Głową w dół", "Kontrolowany upadek", "Druga alternatywa"... "Lubię improwizować", usprawiedliwiał się. Ale jak każda sztuka ma tendencję do nadmiaru, stał się cenny. Kiedy pytali go "W górę?", odpowiadał"To się zobaczy..." albo "Jak Matka Boska". Czy to zjeżdża w dół? "Dei" Nie wszyscy rozumieli, ale niektórzy go podżegali. Kiedy komentowali, że praca w windzie musi być nudna, nie odpowiadał "ma swoje wzloty i upadki", jak się spodziewali, ale odpowiadał krytycznie, że to lepsze niż praca na schodach, albo że nie ma nic przeciwko, chociaż jego marzeniem było, pewnego dnia, dowodzić czymś takim.A kiedy stracił pracę, ponieważ wymieniono starą windę w budynku na nowoczesną automatyczną, jedną z tych, które mają muzykę ambientową, powiedział: "Zapytaj mnie - ja też śpiewam!".

Jest to przykład kroniki, która pokazuje rutynowe i monotonne czynności w pracy oraz cały wysiłek pracownika, aby przekształcić je w coś bardziej przyjemnego i kreatywnego.

Operatorowi windy nie podobały się zadania, które wykonywał i prawdopodobnie byłby szczęśliwszy w innej pracy. Jednak kiedy został zwolniony, miał do siebie pretensje i twierdził, że mógł starać się jeszcze bardziej.

Autorowi udaje się w tym krótkim tekście w humorystyczny sposób poruszyć poważne kwestie, takie jak motywacja w życiu i na rynku pracy .




Patrick Gray
Patrick Gray
Patrick Gray jest pisarzem, badaczem i przedsiębiorcą z pasją do odkrywania skrzyżowania kreatywności, innowacji i ludzkiego potencjału. Jako autor bloga „Kultura geniuszy” pracuje nad rozwikłaniem tajemnic skutecznych zespołów i jednostek, które osiągnęły niezwykłe sukcesy w różnych dziedzinach. Patrick jest także współzałożycielem firmy konsultingowej, która pomaga organizacjom w opracowywaniu innowacyjnych strategii i wspieraniu kreatywnych kultur. Jego prace były prezentowane w wielu publikacjach, w tym w Forbes, Fast Company i Entrepreneur. Mając doświadczenie w psychologii i biznesie, Patrick wnosi do swojego pisarstwa wyjątkową perspektywę, łącząc spostrzeżenia oparte na nauce z praktycznymi radami dla czytelników, którzy chcą uwolnić swój potencjał i stworzyć bardziej innowacyjny świat.